Komentarze: 0
Siedzę na tronie nad światem
patrzęj ak ludzie walczą
miedzy ciemnością a światłem
marzyłem niejedną nocą
aby w końcu się opamiętali
znaleźli sens swojego bytu
zaczęli żyć wciąż na fali
i nie szukali w sobie buntu
wczoraj nigdy nie było
a jutro nigdy nie nadejdzie
zachowują sie jak bydło
wciąż nie wierząc prawdzie
siedzę na swym tronie wielkim
patrzę jak stoisz przede mną
czujesz się takim lekkim
nie uraczę cię przemową
żyj jak umiesz najlepiej
a później zdaj mi sprawę
tak dla ciebie jest łatwiej
a ja dam ci całą prawdę